Czyli o tym, że marzenia same się nie spełnią.
Pewnie jest to już kolejny tekst o motywacji, jaki czytasz.
I zapewne wciąż szukasz odpowiedzi na pytanie jak się zmotywować. Niestety,
mechanizm motywacji należy opisać obszerniej niż w kilku punktach. A w tym
wpisie dowiesz się jak znaleźć w sobie nieskończone
pokłady energii i dlaczego szybkie rady nie wytrzymują próby czasu.
Czym właściwie jest motywacja?
Tyle jest dzisiaj książek, artykułów, sloganów. Wszystko
dotyczy motywacji. Tyle pytań o to jak ją zdobyć, jak ją zatrzymać, co robić,
by zawsze była. Motywacja traktowana jest jak rzecz, jak niematerialne
urządzenie do codziennego dawania „kopa na rozpęd”. Motywacja w języku
potocznym znaczy tyle, co zwykła chęć. Zamiast nędznego „nie chce mi się”, można by dumnie wygłosić „brak mi motywacji!”.
Ale czy naprawdę między tymi dwoma zdaniami można postawić znak równości?
Wyobraźmy sobie, że jesteśmy na sali sądowej. „Jaka była
motywacja zabójstwa?” – słyszymy. Czy to znaczy to samo, co „dlaczego chciało
mu się kogoś zabić”? Motywacja to coś głębszego, jakieś wartości i przekonania (w
tym przypadku mogące zostać naruszone lub od początku będące patologicznymi),
które popchnęły człowieka do konkretnego działania.
Przytoczony przykład miał jedynie na celu pokazać, że
motywacja to nie tylko chęć.
Motywacja jest mocą, która towarzyszy każdemu człowiekowi. Nie da się jej, co
prawda, osiągnąć, zdobyć czy uzyskać. Jednak mam dobrą wiadomość – wystarczy ją
odnaleźć.
A co mam zrobić, jeśli nie jestem
dobrym poszukiwaczem takich skarbów?
Prawda jest taka, że żaden poradnik w stylu „zrób to i to”,
żaden motywujący cytat ani wywód koleżanki nie sprawi, że będziesz czuła swoją
moc sprawczą na co dzień. To są jedynie wspomagacze.
By odnaleźć motywację, trzeba spędzić nad tym trochę więcej czasu. Owszem, po przeczytaniu tekstów o czyichś
spełnionych marzeniach (w postaci zrzucenia zbędnych kilogramów, dostania się
na najlepszą uczelnię czy błahego z pozoru utrzymywania czystości w domu)
wydaje Ci się, że Twoja motywacja wzrasta. Nagle rozpoczynasz naukę,
sprzątanie, planowanie… Ale jak to się dzieje, że na drugi dzień Twoja motywacja tak gwałtownie spada? A
po tygodniu okazuje się, że (ojej, naprawdę?) minął tydzień – a Ty nie zrobiłaś
żadnego kroku do przodu, a w dodatku jesteś zła na siebie, że Ci się nie udało
(zazwyczaj jest to tekst w stylu: „nic mi nie wychodzi” – ale o tych i
innych „słowach autodestrukcji” w kolejnym wpisie).
Dlaczego tak się
dzieje?
Przyczyną szybkiego spadku motywacji jest niewłaściwe źródło (wpływ z zewnątrz),
z którego czerpiesz siłę. Nawet, jeśli będą to same pozytywne bodźce, nie dadzą
Ci długotrwałego efektu.
Czy to oznacza, że nie
da się kogoś zmotywować?
Niestety, długotrwale nie da się tego zrobić. Żadne
moralizatorskie opowieści ani wzruszające historie nie wpłyną na czyjeś
działanie wymagające czasu i wytrwałości. Można natomiast pomóc komuś odnaleźć własne źródło motywacji i pokazać jak z
niego czerpać siłę.
Gdzie mam szukać
właściwego źródła?
Odpowiedź jest prosta: w
sobie. Twoje uczucia, myśli, słowa, system wartości i przekonania wpływają
na to, jak się teraz czujesz. Kierując się takim poglądem, tylko Ty sama masz
wpływ na swoją motywację. To od Ciebie zależy czy ją znajdziesz i czy w ogóle
zaczniesz szukać. Twoje poszukiwanie motywacji stanowi pewnego rodzaju odkrywanie samej siebie. Motywacja
jest wewnętrzną mocą, budowaną przez Twoje wartości i potrzeby.
Upraszczając, masz motywację do tego, co jest dla Ciebie
ważne.
Ćwiczenie 1.
Na pewno masz pewną czynność, do której zawsze długo się
zabierasz, wciąż przekładasz na późniejszy termin i czekasz w nadziei z myślą
„może jutro mi się zachce”. Pomyśl o tym. Dlaczego właściwie jeszcze się do
tego nie zabrałaś? Omiń jednak odpowiedź: „nie chciało mi się”.
Poniżej wypisałam pytania, które pomogą Ci znaleźć przyczynę.
Czy wykonanie zadania zajęłoby Ci wiele czasu? Czy uważasz je za trudne? Czy
czekasz, aż ktoś zrobi to za Ciebie? Czy obawiasz się porażki? A czy w ogóle
spróbowałeś się tym zająć? A może spróbowałeś – nie wyszło – i nie wiesz, czy
jest sens zaczynać od nowa? Czy uważasz, że jesteś zbyt zajęty innymi sprawami?
Czy potrafisz wygospodarować czas na wykonanie zadania?
I najważniejsze: CZY CHCESZ TO OSIĄGNĄĆ?
Dobrze, na pewno masz już co najmniej jedną przyczynę.
Być może teraz Cię zaskoczę, ale prawdziwą przyczyną niechęci
do pewnych działań jest brak komunikacji
ze sobą: niesłuchanie swoich potrzeb i czerpanie siły do działania
wyłącznie ze wspomagaczy. W myśl powyższemu stwierdzeniu „motywacja do tego, co
ważne”: jeśli nie masz siły do działania, to być może masz inną niezaspokojoną
potrzebę, ważniejszą od tej, którą chciałabyś spełnić.
Jak to sprawdzić?
Ćwiczenie 2.
To ćwiczenie najlepiej wykonać na kartce. Pomoże Ci ono
umieścić czynności, których nie masz chęci/siły zrealizować, do poszczególnych
miejsc na Twoich listach potrzeb i wartości. Zobaczysz wtedy wyraźnie czy to,
co chciałabyś osiągnąć, jest w ogóle dla Ciebie ważne.
Zadanie polega na wypisaniu w kolejności (od
najważniejszej) podanych wartości i potrzeb. Stwórz dla obu osobne listy. Potrzeby
fizjologiczne zostały celowo pominięte, gdyż są tak podstawowe, że licytacja
dotycząca tego, co jest ważniejsze, nie miałaby sensu :)
Nie musisz umieszczać
wszystkiego na swojej liście, jeśli coś koliduje z Twoimi przekonaniami czy osobowością.
Dla kreatywnych: oczywiście można dopisywać swoje i tym samym wzbogacać
swoją listę.
Wartości (w
nawiasie pomocnicze rozwinięcie):
- Praca i kariera
(czyli ile jesteś w stanie zrobić, by piąć się po szczeblach spełnienia
zawodowego);
- Rodzina (zarówno ta bliska, jak i
dalsza, ciepło, bliskość, przywiązanie);
- Miłość (może zostać pominięta,
jeśli zawrzesz jej znaczenie w słowie rodzina);
- Wykształcenie (szkoła, uczelnia,
nauka i wszystko to, co pozwoli Ci poszerzać Twoją wiedzę);
- Pieniądze i bogactwo (zarówno
posiadanie, jak i zdobywanie);
- Marzenia (małe i duże pragnienia);
- Rozwój osobisty (wszystko, co
robisz wyłącznie dla siebie);
- Religia (to, w co wierzysz i wszystko
z tym związane);
- Hobby i pasje (wszystko to, co
lubisz robić i Ciebie interesuje);
- Patriotyzm i tradycje (zarówno
samo poczucie, jak i stosowanie w praktyce);
- Spokój i harmonia (wewnętrzna i
zewnętrzna równowaga).
Potrzeby:
- Szczęścia (po prostu bycia
szczęśliwym człowiekiem);
- Wygody i przyjemności (odpoczynku
i relaksu, wszystkiego, co przyjemne, a nie wymaga wysiłku);
- Spełnienia (poczucia rozwoju i
realizacji marzeń w swoim życiu);
- Porządku i organizacji (poczucia
kontroli i równowagi);
- Bycia kochaną i docenianą (poczucia
akceptacji i szacunku ze strony innych);
- Więzów i kontaktów towarzyskich (relacji
z innymi, rozmowy);
- Czasu dla samej siebie;
- Poczucia własnej wartości (poczucie
samoakceptacji i szacunku dla siebie);
- Bycia piękną i zadbaną (dbania o
siebie, swój wygląd);
- Rozrywki i dobrej zabawy (rozbawienia,
humoru);
- Osiągnięć i sukcesów (zdobywanie
dobrych ocen, awansów, wygrywanie konkursów, poszerzanie swojej wiedzy);
- Bycia potrzebną (niesienia pomocy);
- Szaleństwa (niespodzianek, nagłych
zwrotów akcji, adrenaliny).
Jeśli ciężko będzie Ci zdecydować, co jest ważniejsze, zapisz
dwie w jednym punkcie.
…
Gotowe?
Teraz pomyśl o czynnościach, do których ciężko Ci się
zabrać. Na podstawie stworzonych list, spróbuj nadać im wartość i przypisać
potrzebę, którą ta czynność byłaby w stanie spełnić lub przybliżyłaby Cię do
spełnienia. Możesz dopasować czynności bez zapisywania ich.
Przykład
Problem: Wszędzie walają się niepotrzebne rzeczy, z szafy aż się wysypuje, a
pod nią rozpoczęłam hodowlę kurzowych kotów, mimo tego nie zabrałam się do
sprzątania.
Wartość: spokój i harmonia (przykładowo nr 6 na liście wartości)
Potrzeba: porządku i organizacji (przykładowo nr 9 na liście potrzeb)
Co to ma wspólnego z
motywacją?
Po wykonaniu zadania może okazać się, że przypisane przez
Ciebie czynności znajdują się na samym końcu listy, szczególnie tej z
potrzebami. Dlatego nic dziwnego, że nie masz ochoty ich realizować. Jeśli np.
Twoja potrzeba osiągnięć i sukcesów znajduje się daleko za wygodą i rozrywką,
nie masz siły ani chęci przysiąść do nauki. Dlatego ważne jest, by najpierw
zrealizować potrzeby powyżej.
Może się również okazać, że tak naprawdę to wcale nie masz
ochoty realizować danego zadania. Oznacza to po prostu, że nie jest ono dla Ciebie ważne i nie ma swojego miejsca w czołówce
Twojej listy. Dopóki to zadanie nie stanie się dla Ciebie ważne, nie poczujesz
energii do realizacji.
Zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego niektórzy, gdy mają do
napisania jakiś długi referat lub do posprzątania naprawdę sporą górę gratów,
natychmiast się za to biorą? Niekoniecznie dlatego, że lubią to robić. Po
prostu taki mają system wartości i potrzeb.
Dlatego właśnie przez rozpoczęciem nauki - warto dać sobie czas na rozrywkę,
przed rozpoczęciem diety – warto pomyśleć, co zamiast słodyczy zaspokoiłoby potrzebę
wygody i przyjemności itd.
Ćwiczenie 3.
To zadanie jest łatwe i szybkie. Polega na wymyśleniu jak
najwięcej korzyści, które przyniosłoby dane działanie. Jest to o tyle
ważne, że wielokrotnie używamy pytań w stylu „a po co mi to?”, „a co z tego będę miał?”. Pytamy, ale nie
próbujemy znaleźć odpowiedzi. Spróbujmy jej poszukać i pamiętajmy również o
niematerialnych korzyściach z danych czynności, takich jak satysfakcja, rozwój
naszej osobowości czy ćwiczenie koncentracji. Bierz po uwagę wszystkie
korzyści, nawet te w stylu „przyda się do krzyżówki na starość”. Całkiem miło
jest pomyśleć o korzyściach z osiągniętego celu.
Takie ćwiczenie wspomagające ułatwia znalezienie wielu
dobrych stron ponoszonego trudu realizacji zadania. A może dzięki temu
ćwiczeniu właśnie stwierdziłaś, że jednak jest ono ważne? Może poczułaś, że chcesz
je zrealizować? To świetnie, to da Ci power
do działania! Czerp siłę z chęci, czerp siłę z wizji korzyści, czerp siłę ze
swojego systemu wartości, czerp siłę z siebie samej.
Podsumowanie
1.Motywacja to nieskończona moc, której pokłady znajdują
się również w Tobie.
2.Motywujące historie, poradniki oraz cytaty traktuj
wyłącznie jako wspomagacze. By sięgnąć do prawdziwego źródła, zajrzyj w głąb
siebie.
3.Uważaj na „słowa autodestrukcji” – bądź swoją
przyjaciółką.
4.Możesz odnaleźć motywację dzięki analizie własnych potrzeb oraz
systemu wartości – im wyżej w hierarchii będziesz mogła przyporządkować daną
czynność, tym więcej będziesz miała energii do realizacji jej.
Czego dziś się
dowiedziałaś?
Motywacja to lokatorka Twojego wnętrza. Zdążyła Cię już dobrze poznać, dlatego pomaga Ci w
realizacji najważniejszych planów. Uczyń swoją codzienność ważną, każdą
czynność potrzebną, a motywacja pomoże Ci z każdym zadaniem.
Wykorzystaj to!
Zainspirował mnie tekst Piotra Pilipczuka pt. „Motywacja – wieczna moc”.
Zdjęcie pochodzi ze strony z darmowymi grafikami: http://pixabay.com/